Witaj Basiu, a Ty czasami nas nie wkręcasz - na gliniane to one nie wyglądają, są śliczne pozdrawiam Dusia
nie wkręcam, to po prostu ceramikalepisz w glinie wypalaszpotem malujesz i szklisz oraz znowu wypalasz i tak powstają te wytworki
Cos pięknego...niczym najprawdziwszy liść, równiuteńkie takie...cudo!!!Pozdrawiam cieplutko
Jak prawdziwe! Doszłaś do perfekcji - brawo!!!
Cudowne, jak prawdziwe a ten z ogonkiem mistrzostwo :)) pozdrawiam serdecznie :)
Prześliczne prace! Bardzo podoba mi się taka delikatna kolorystyka. Pozdrawiam :)
Wyglądają jak żywe :)
Rewelacyjne ! Jak to zrobiłaś, że zaczarowałaś w nich słońce i ciepło złotej jesieni ?
Piękne!! Zazdroszczę takich liściastych pater!! Pozdrowionka!
Piękne i sama je wypalasz jakoś w domu... podpowiedz jak to zrobić plisss:)bzi:)
niestety nie da się tego zrobic w domku ja chodzę na ceramiczne spotkanka u znajomej artystki, która ma specjalny piec
Sama nie lepiłam, ale syn młodszy ostatnio na jakiś zajęciach wylepił mały garnek. Twoja praca piękna, podstawka pod świeczkę albo inne cudeńko. Piec musi być specjalny, wysokotemperaturowy , pozdrawiam
Gdyby nie wielkość , trudno był by uwierzyć ,że z gliny- świetne pozdrawiam Anulka
Twoje listki są przepiękne, kolory i te pięknie zaznaczone żyłki - po prostu cudo!!!pozdrawiam serdecznie :)
Śliczne naczynia inspirowane naturą. Pozdrawiam.
Jesień pięknie inspiruje.
witam,piękne te gliniane cuda ...pozdrawiam ciepło :-)
Witaj Basiu, a Ty czasami nas nie wkręcasz - na gliniane to one nie wyglądają, są śliczne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńnie wkręcam, to po prostu ceramika
Usuńlepisz w glinie wypalasz
potem malujesz i szklisz oraz znowu wypalasz i tak powstają te wytworki
Cos pięknego...niczym najprawdziwszy liść, równiuteńkie takie...cudo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Jak prawdziwe! Doszłaś do perfekcji - brawo!!!
OdpowiedzUsuńCudowne, jak prawdziwe a ten z ogonkiem mistrzostwo :)) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace! Bardzo podoba mi się taka delikatna kolorystyka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają jak żywe :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ! Jak to zrobiłaś, że zaczarowałaś w nich słońce i ciepło złotej jesieni ?
OdpowiedzUsuńPiękne!! Zazdroszczę takich liściastych pater!! Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńPiękne i sama je wypalasz jakoś w domu... podpowiedz jak to zrobić plisss:)
OdpowiedzUsuńbzi:)
niestety nie da się tego zrobic w domku
Usuńja chodzę na ceramiczne spotkanka u znajomej artystki, która ma specjalny piec
Sama nie lepiłam, ale syn młodszy ostatnio na jakiś zajęciach wylepił mały garnek. Twoja praca piękna, podstawka pod świeczkę albo inne cudeńko. Piec musi być specjalny, wysokotemperaturowy , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdyby nie wielkość , trudno był by uwierzyć ,że z gliny- świetne pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuńTwoje listki są przepiękne, kolory i te pięknie zaznaczone żyłki - po prostu cudo!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Śliczne naczynia inspirowane naturą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesień pięknie inspiruje.
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńpiękne te gliniane cuda ...
pozdrawiam ciepło :-)