Obserwatorzy

niedziela, 6 stycznia 2013

wprawka

uruchomiłam wczoraj swój prezent gwiazdkowy
pierwszy raz w zyciu szyłam coś na maszynie
w ogóle coś szyłam
bo do tej pory nie zabierałam się za to bo mnie to przerażało 
ale do odważnych świat należy
nie ma sie czym chwalic ale pokaże wam co mi wyszło


 serducho jeszcze na choinkę


 pościel dla łosia





teraz jeszcze bardziej podziwiam was , które szyją tak piękne rzeczy
mam nadzieję że kiedyś choć trochę zblize sie do waszego poziomu :)

pozdrawiam
barabella

10 komentarzy:

  1. jak to mowia praktyka czyni mistrza:) straszliwie Ci zazdroszcze tego sprzetu:)
    pozdrawiam cieplutko

    p.s.kochanaczy dalo by rade usunac weryfikacje obrazkowa? strasznie to komplikuje komentowanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usunelam :) nie wiedzialam ze to mam i nie wiem jak to dzialalo. Dziekuje ci bardzo

      Usuń
  2. Super prezent dostałaś i wykorzystaj to. Życzę ci powodzenia, cierpliwości i dużo pomysłów. Ja uczyłam się szyć ręcznie i na starym prześcieradle :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I wielkie brawa dla Ciebie, aj też się przymierzam!! Moja babcia była krawcową, mama też całkiem nieźle szyje, wypada, abym i ja tę wiedzę posiadła:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochanie jestem z ciebie wysoce dumna!!!
    Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  5. no kochana koty za płoty :) wyszło pięknie, a teraz będzie tylko lepiej !!!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. No i pięknie :-) Tylko wykroje i dalej :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za odwiedziny:) Z tymi materiałami to jest różnie. Czasami kupuje w lumpeksie a czasami szukam na allegro - rękodzieło - tkaniny - bawełna. A ostatnio zakupiłam w sklepie houseofcotton.pl. Pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  8. Do mistrza daleka droga, ale liczy się , ze idziesz w dobrym kierunku jest dobrze,a będzie z każdym podejściem do maszyny tylko lepiej pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tez wczoraj uszyłam posciel dla kotka Tadzika(maskotki)dla mojego Jasia.
    Pozdrawiam serdecznie.
    M.Arta
    P.S.Witaj w Lnianym Zaułku.Mam nadzieję,ze zagościsz na dłużej:))

    OdpowiedzUsuń