pamiętam jak byłam małą dziewczynką to marzyłam by moja lala miała piękną kołyskę
wtedy to marzenie się nie spełniło
dlatego teraz dla moich dziewczynek zrobiłam takie oto kołyski:)
ta jest dla Helenki ( chrześnicy mego lubego)
a ta jest dla mojej Gwiazdolinki
PRZEŚLICZNA KOŁYSKA :)
OdpowiedzUsuńmarzenie chyba kazdej malej dziewczynki...obie kolyski wspaniale;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
W takich chwilach chciałabym mieć też córkę, albo chrześniaczkę - ale niestety same chłopaki, piękne kołyski, bajkowe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO rany...też kiedyś miałam taką kołyskę ahhhh...to były czasy...prześliczne
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńOjej,ale śliczne!Takie trochę ich,a trochę Twoje:)
OdpowiedzUsuńjakie cudne! ja też chcę takie!:P mogę wiedzieć gdzie kupiłaś surowe?
OdpowiedzUsuńUrokliwe kołyseczki!
OdpowiedzUsuńŚliczne! Dziewczynki na pewno będą zachwycone! :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńChyba każda dziewczynka chciałaby taką :) Śliczne :)
OdpowiedzUsuńObie kołyski są śliczne :-)
OdpowiedzUsuńmoja corka byla by w siodmym niebie:)
OdpowiedzUsuńMam te same kołyski w domu:) Tylko nie miałam czasu do nich usiąść - są przepiękne :-) To się dziewczynki uciekszą :-)
OdpowiedzUsuńCudne te kołyski ;-)!
OdpowiedzUsuńpiękne :) Słów więcej nie trzeba. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było....śliczne upominki...pamiętam że też miałam takie marzenie jak Ty, ale moja mała lala miała kołyskę zrobioną z kartonika:) Dziewczynki na pewno będą zachwycone..., pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńPS czekam na resztę zmian w pokoiku Twoich skarbów :)
Śliczne :))
OdpowiedzUsuńfajne, marzyłam o takich jak byłam mała
OdpowiedzUsuń